moje wyobrażenia zawsze sięgają za wysoko. myślę, że może coś, może lepiej, bardziej. dlatego trzeba przystopować, nie wybiegać tak do przodu i nie dopisywać czegoś niestworzonego. najlepiej poczekać, nie myśląc o tym, czy będzie tak, czy może jakoś inaczej. nie wiem co mnie spotka i czego powinnam się spodziewać, nie chcę się domyślać, bo jest to zgubne.
|