-Zazdroszczę Ci.
-Mi? Czego?
-Że zamykasz się na świat. Chciałabym mieć wszystko w dupie.
-Czasem muszę i po prostu odcinam się, siedzę, myślę, popłacze sobie, ale mi przechodzi.. Po prostu są takie dni, że mam ochotę strzelić sobie w łeb, ale trzeba iść do przodu i musze wierzyć, ze będzie dobrze..
|