“ Bo nasze wspólne życie (...) było cudem, ale był to, że tak powiem, cud dnia powszedniego.To było jak oddech. A jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie (...) był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiłam się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku (...) poznałam, że go kocham. ”
|