Samej... cicho... szaro... smutno. Byłam już na dnie nie raz i nie dwa zawsze powstałam. Czy ktoś w końcu mnie zrozumie i uwolni z sideł samotności? Pustkę tak ogromną jakby miała wypełnić mnie całą. Boli mnie serce. Nie dziwię mu się. Każdego dnia umiera z tęsknoty... bo ja każdego dnia umieram w ciszy... Smutek na twarzy. Smutek w sercu. Samotność.
|