Chcę spić ostatnią kroplę Twej krwi,
chcę posiąść nienamacalną część Ciebie.
Stać się nią cała,
oddać Ci siebie.
Ofiarnie, po cichu,
wydać ostatnie tchnienie.
Kupić Cię bliskością wyzbytą z chciwości.
Oddać swe ciało, umrzeć,
by w Twoim zagościć.
Zrezygnować z tego, co zostało mi dane.
Od dziś będziesz mi bogiem,
będziesz mi szatanem.
Odkupieniem niewiernej,
słodkim błogostanem.
Zgódź się, zabij mnie,
by być moim panem!
Pozwól mi rozkoszować się
każdą Twoją wadą.
Od nocy aż po ranek.
Aż zgaśnie słońce,
aż świat mnie pożre...
Na zawsze Twoja,
w Twych oczach błądzę!
|