Odejdź
albo nie
zostań
targam się
w niepewności
jak bohaterka romantyczna
wewnętrznie rozdarta
zostajesz
jednak
Czy to me kły,
czy to mój wzrok
Tak bardzo odraża,
że wracasz o krok.
Ja mam pewność,
i ty też wiesz
Człowiekiem nie będę,
choć tego chcesz
A jednak nie mogę,
jednak nie wolno mi
Ma skóra cierpi,
w słoneczne dni
Mogę tylko w ciemności,
mogę nocą
Spotykać cię,
podchodzić tajemną mocą.
|