Kocham Cię” - powtarzałeś wciąż,
Choć oboje przestaliśmy wierzyć w to.
Poznałeś „inną”, „lepszą”…
Pokochałeś…
Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?
Dlaczego okłamałeś?
Spotkałam was razem,
W objęciach szeptaliście słodkie słówka…
„To już jest koniec”– oznajmiłeś
Nie wiedząc jaki ból mi sprawiałeś!
Mówili mi: „Czas goi rany”,
Lecz moje były zbyt głębokie…
Teraz sięgam po żyletkę
Wypisuję nią moją mękę!
Dlaczego zdrada boli?
Teraz wszystko mnie !#@!!***!
„Może po drugiej stronie jest lepiej?”
Nucę wierząc w to skrycie
I żegnam swoje życie…
|