przyjdę do ciebie nocą
przez mgłę gęstą jak mleko
przyjdę do ciebie boso
przyjdę choć jesteś daleko
i nie będę miała na sobie nic
prócz przezroczystej jak pajęczyna sukni
utkanej z nici wstydu
prócz wiatru we włosach
i kropli rosy na rozgrzanym ciele
oprócz czerwieni ust spragnionych ciebie .
|