bo nie jesteś dla niego zbyt dobra, żeby został z Tobą w domu, kiedy dzwonią koledzy.
i nie jesteś dla niego zbyt dobra bynajmniej, by otworzył swój umysł, a nie tylko sypialnię.
i nie jest dla niego zbyt dobra, owszem, by wcale się nie napić i do domu Cię odwieźć.
i nie jesteś dla niego zbyt dobra, niezbyt, by stanął za Tobą, gdy świat jest przeciw.
nie jesteś zbyt dobra, nie jesteś wystarczająca.. może to zły moment, a może zły zodiak?
jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc, czyja to jest wina i czego masz za mało?'
|