-Dobrze.. Powiedziała, a z oczu pociekły Jej wolniutko łzy.. Było ciemno i On tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje Jej teraz ból, a Ona tuż przed Nim w środku zwijała się jak w agonii. Jej serce bardzo powoli umierało.. Jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci.. Kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze.. !
|