Witaj. Ostatnio zaczęliśmy rozmawiać na gadu gadu. Jesteś taki chłodny dla mnie, jak nigdy przedtem nie byłeś. Dzisiaj mój smutek mnie przerósł. Jestem najsmutniejszą kobietą w tym kraju. Nie płaczę, nie mam już łez chyba. Co się ze mną dzieje ?!
Wiesz, wczoraj wyszłam ze szpitala, leżałam 5dni. Ciągle powtarzał mi się jeden sen,że się budzę, otwieram oczy a w drzwiach stoisz Ty z tym niebieskim misiem,którego od Ciebie dostałam na imieniny. Podchodzisz i dajesz mi buzi. Chyba oszalałam w tym szpitalu. Przecież to było niemożliwe..
Kocham Cię bardzo i cieszę się ,że mogę Cię kochać. Nieważne, że Twoje uczucie się wypaliło. Moje jest silne, bardzo silne.
|