Moje marzenia czasem myle z rzeczywistością, wiesz? Myślę zawsze przed snem, że ciagle jesteś mój, że kochasz mnie,że jutro idziemy na spacer tam gdzie zawsze. Rano budzę się uśmiechnięta, zeskakuję z łóżka. Lecę pod prysznic, podchodzę do szafki z bielizną.. Zakładam fioletowe figi ( przecież fiolet to Twój ulubiony kolor) , zakładam najładniejsze ubrania, czesze włosy tak jak Tobie się najbardziej podobało. Potem biorę telefon do ręki i chcę do Ciebie dzwonić. I wtedy cała się trzęse, pewnie dlatego, że znów zapomniałam, że to tylko marzenia. Piszę te listy, abyś wiedział, że nie zapomniałam o Tobie, że wciąż Cię kocham. Jakbyś nie chciał wierzyć. Bo może za pare lat, Bóg znowu nas po raz kolejny złaczy.
Ps. Smutno jest bez Twojej barwy głosu i bez Twoich wielkich słów. Brakuje mi Ciebie.
|