z reguły maselniczki są dość oziębłe z uwagi na wiadomo - bezpośredni kontakt z lodówką, jednak w środku jest troszeczkę cieplejsza i miła, co masło bez problemu zaobserwowało i od razu się zakochało, a teraz stara sie pomóc wydostać się na zewnątrz temu ciepłu... co wbrew pozorom nie jest takie łatwe... maselniczka była początkowo z pozoru obojętna na zabiegi masła, aczkolwiek masło niczym woda drążąca skalne brzegi górskiego potoku nie dawało za wygraną, powoli acz skutecznie absorbowało coraz więcej uwagi maselniczki... co powoli przeistoczyło sie w real love
|