"Wszystko będzie dobrze-powtarzał, kołysząc córkę; nie bardzow to wierzył, lecz była to litania, był to psałterz, głos dorosłego wołający w głąd czarnej studni lat, w ciasną dziurę rozpaczliwego dzieciństwa. Tak się mówi, gdy wszystko jest żle, było to światełko w ciemnej nocy, niezdolne wystraszyć potwora z szafy, lecz zdolne utrymać go w szafie jeszcze przez chwilę, był to głos bez mocy, który musiał mówić-mimo wszystko"
|