jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. nie boleć. istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. upijać się? spać całe tygodnie? zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? modlić się nieustannie?
|