Stoję pod prysznicem , myślę o Tobie . ściśnięte pięści , zaciśnięte powieki , z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda . zimny , wręcz lodowaty strumień wody oblewa moje ciało . zsuwam się po ścianie . opadam w kałużę wody i leżę .. przed oczami mam wszystkie obrazy ostatnich miesięcy . twoje miny, ruchy, Twój głos . podnoszę się . wycieram . ubieram w piżamę . kładę się do łóżka , znów zaciskam mokre powieki , tym razem od łez . łez , które próbują zmyć ze mnie Twój obraz . < / 3
|