Zapomniała o oddechu, kiedy dotknął ustami jej warg.
Jego skóra pachniała oceaniczną świezością, jak listopadowe wiatry i mgły.
Ich pocałunek trwał całą wieczność, ale i tak nie dość długo.
Kiedy rozdzielili się, zapatrzyła się w jego niebieskie oczy,
widząc w nich odbicie własnych uczuć.
|