Lubię płakać.
Szczególnie w samotności.
Chciałabym w końcu przestać się bać miłości.
Chciałabym być w Twoich objęciach.
Zamiast wpatrywać się w Twoje zdjęcie,
Mieć przed oczami Twej twarzy prawdziwe oblicze.
Chciałabym się w końcu szczerze uśmiechnąć.
Nie udawać.
Wyjść ze swojego świata,
W którym zamykam swój ból.
Chciałabym przestać go dusić w sobie.
Cały czas z tym walczę.
Nie potrafię się komukolwiek zwierzać,
za bardzo to boli.
Czasami chciałabym przestać żyć.
Tak bardzo mi Ciebie brakuje.
Nie widziałam Cię od dawna,
Chociaż nie mieszkasz daleko.
A to tylko wpywa na to, że tęsknie jeszcze bardziej.
Czasami mam po prostu dość.
Chodzę jak obłąkana.
Obijam się o ściany swojego umysłu,
i tak bardzo pragnę wydostać się na zewnątrz.
Chciałabym być po prostu szczęśliwa.
|