To nie miał być koniec świata, a jedynie koniec Cullenów. Koniec Edwarda i koniec mnie.
Odpowiadała mi taka wizja – a przynajmniej to, że mieliśmy zginąć we dwójkę. Nie chciałam po raz drugi zostać sama bez Edwarda. Jeśli miał odejść z tego świata, zamierzałam pójść natychmiast jego śladem.
|