- Nie zapomniałam do dziś.
Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać,
z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam.
Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć.
Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy,
gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum,
których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..
|