Ona umarła przez Niego. .-powiedziała cichutko. . . Dlaczego ?- spytał. . . Bo Ona była chora, ale chora na Jego punkcie, i gdy Jego zabrakło to Ona zmarła.-powiedziała i zaczęły jej napływać łzy do oczu. . . Aha, ale wiesz On też zmarł- szepnął...Dlaczego?- spytała. On nie był chory, On umarł dlatego, że Ona zmarła. . . – powiedział smutno. . .
|