Czy ufać Ci jeszcze mogę?
Ty przecież znałeś mój każdy ból i trwogę.
Ty wiedziałeś co robię gdy boli,
Widziałeś, jak raniona konałam powoli.
Jak płaczą ciało, oczy i dusza
Do czego głupota moja mnie zmusza...
Słyszałeś każde moje westchnienie,
Znałeś nawet najskrytsze pragnienie.
Postawiłeś go na mojej drodze,
Pomyślałam..
'Będziemy razem.. inaczej być nie może..'
Pchnąłeś go w mą głowę,
Dziś bez niego żyć już nie mogę.
Jednak brutalnie mi go zabrałeś,
Wyrwałeś z ramion i obok stałeś...
Tylko patrzyłeś,
Nic nie zrobiłeś..
Rzuciłeś go w jej ramiona,
Wszystko co kocham teraz ma ona!
Wszystko co kocham, ona ma w dłoniach,
Na swoich ustach...na swoich skroniach.
Tłumaczysz, że tak musiało być,
Lecz ja straciłam ochotę by żyć.
Kolejny raz spójrz na mój ból..!
ANIELE BOŻE STRÓŻU MÓJ...
|