Mówiłeś „Jesteś wszystkim”,Niestety kłamałeś…Mówiłeś „Chce być z Tobą”,A jednak nie chciałeś…Teraz Ciebie nie ma,Już wiem: byłam zabawką,Lecz ciągle wspominam te chwilę,W parku, nad sadzawką…Kolor Twych włosów,Kształt oczu i dłoni,I płacze choć oko,Miało za tobą łez nie ronić.Dlaczego mi to zrobiłeś?Czy każdy żyje w udręce?Jeśli to właśnie jest miłość,To nie chcę kochać. Nigdy więcej…
|