Pamiętam, jak siedzieliśmy w lato na schodkach przed szkołą. Wtedy jeszcze nie byłam w Tobie zakochana Ty zajadałeś spokojnie cukierki a ja bawiłam się piaskiem. Nagle odgryzłeś połowę jednego a drugą szybkim ruchem wepchnąłeś mi do ust. Całkowicie zaskoczona odruchowo go przełknęłam, a Ty uśmiechnąłeś się szelmowsko i z jakimś triumfalnym błyskiem w oku oznajmiłeś, że to połowa pocałunku. Wiesz, wiedziałam, że słodycze szkodzą zdrowiu, ale nie nigdy bym nie przypuszczała, że te pół kakaowego cukierka zaszkodzi mi tak bardzo...
|