Chcę się z Toba kochać, mała.
Jesteś ładna. Masz śliczne usta. Drobny, lekko zadarty nos. Pieknie smukłe ciało. Smukłe, gładkie, białe. Chce cie
zaczarować. Kochać sie z toba tak, jakbym miał cię ochronić i wyleczyć. Wdmuchac ci do ust wieczność. Wiesz,
to jest to coś w seksie, z czego zdaje sobie sprawę może jedna setna procenta osób - to jest tak, że chcę cie mieć,
chcę, żebyś miała mnie i chcę, żebyśmy byli wspólnie świeci - jakby ktoś zlutował nas w jeden stop. Coś, czego
nigdy nie doświadczą układający ranking faceciki, bezustannie buszujący w uczelniano - klubowych sklepach z
laskami, układającymi takie same, tylko rzadziej obwieszczane światu listy przebojów. Ktoś, coś, potężna siła,
która każe układać się cegłom w katedry i ludziom w korowody. Jedność. To o to chodzi.
|