- Babciu, co to znaczy, że życie jest za krótkie, żeby pić niedobre wino? - Widzisz wnusiu, to znaczy, że gdy zostanie ci jego ostatni łyk, z uśmiechem przypomnisz sobie, co zrobiłeś w swoim życiu. A potem zwyczajnie przechylisz kielich i... i już. Nie będziesz niczego żałował. - odpowiedziała z niezrozumiałym dla chłopca uśmiechem.
|