tyle razy przechodzę obok.i nawet nie umiem tego okazać… w głowie mam wielki monolog… którym mogłabym z tobą porozmawiać… lecz zawsze stchórzę… odwagi zazwyczaj mi nie brakuje… czemu zawsze opuszcza mnie gdy z tobą porozmawiać chcę…? patrzę w twe piękne oczy… oprzeć się nie mogę. oczy przepełnione radością, szczęściem i miłością… lecz miłością nie do mnie… do obcej dziewczyny… czego mi brakuje by być taką?
|