Niby po co to robić? Żeby pokazać jaki to ja `jestem zraniony ojej. Nie mam sił na życie, siedzie cały dzień w domy i płacze,` a tak na prawdę ma gdzieś wszystko, świetnie się bawi. I jest o 180 stopni odwrotnie od tego co mówi.. Nienawidzę kłamstwa, bo prędzej czy później ja i tak się wszystkiego dowiem. W sumie to mam już to gdzieś, nie chce o tym myśleć, a tym bardzie słuchać i gadać. Game Over..
|