-zrobię coś, tylko na mnie nie krzycz. -ale co takiego ? -nic, nic, tylko zamknij oczy. (pocałowała go) (nie powiedział nic, po chwili On rozdziawił usta) -wyszeptała- przepraszam. -odpowiedział- Cii.. (wziął ją za rękę, przyciągnął do siebie i zamruczał do jej ucha. po chwili się całowali.)
|