wolałabym zdzierać przy Tobie obcasy, na leśnej drodze, wypalic przy Tobie dwie paczki papierosów, upić się z Tobą winem w sylwestra na przystanku, zasypiać i budzić się z esemesem od Ciebie, niż po prostu stać i patrzeć się na Ciebie, jakbyś dalej był tylko mój. i obiecuje Ci że kiedyś mnie nie poznasz, że kiedyś będziesz mnie cholernie kochał. obiecuje...
|