Mija kolejna minuta mojego nudnego życia. Wpadam w paranoję, wiesz kochanie.? Tak, tak, to przez Ciebie. Rozmawiam z sufitem, bo jakże bardzo brakuje mi Twojego cichego głosu gdy siedzę sama. Nie zdajesz sobie sprawy z tego jak bardzo tęsknię, patrząc się w telefon i drżą mi ręce bo próbują się powstrzymać by wysłać do Ciebie wiadomość. A ty, miałeś kiedyś tak, że ktoś był tak blisko, a zarazem tak daleko.? Czułeś ten niewidzialny mur przez który nie mogłeś się przebić.? Tak, to ta siła tak bardzo odpycha nas od siebie. To ta siła niszczy ludzkie marzenia. Rozumiesz to, że ten mur można przebić.? Tą siłę nie pokonam sama, tej siły nie pokonasz Ty. Możemy pokonać ją oboje. Tylko wzajemna miłość pokona wszystko. Warunek jest taki, musisz tylko tego chcieć. Spójrz, zobacz jak drżą moje dłonie, jak szklą się oczy. Zauważ jak bardzo chcę, walczę, padam, wstaję. Nie odchodź, nie odpuszczaj, nie uciekaj, nie zostawiaj. Wróć. Czy dalej nie widzisz jak mi zależy
|