Usiadła w kącie...
Rękoma zakryła twarz.
Na podłogę skapnęła łza...
Aż preszedł mnie dreszcz
kiedy dostrzegłam
w jej wzroku
ten lęk!
Strach przed nieznanym
i jeszcze coś...
Gdy zobaczyła mnie,
uciekła...
Odeszła jak najdalej stąd...
Zaufanie do ludzi
zabrał jej ktoś...
|