Szuka na przekór wszystkiemu swojej bezpiecznej przystani,Na własną rachubę, za cenę godzin, miesięcy i lat... Jej jedynym marzeniem jest złapać za rękę szczęście, które już nie raz z niej zadrwiło... A teraz stoi na rozstaju dróg i zastanawia się dokąd pójść, co przyniesie jutro, dokąd rzuci ją los... Przed nią nowe horyzonty, tak wiele decyzji do podjęcia, tyle spraw do rozwiązania, próba czasu do przetrwania... Jednak wierzy, że kiedyś będzie dobrze, Bo wie, że są na tym świecie tacy ludzie, Dla których mimo wszystko warto żyć :)
|