Mój świat jest jak nakręcony zegarek, lecz nie wiem, kto go nakręcił. Może na tym właśnie polega przeznaczenie. Czasami ten mój zegarek pokazuje Hong, a kiedy indziej coś całkiem innego. Raz pokazuje to miasto, innym razem angielską wieś. Czasem pokazuje osiemdziesięcioośmiopiętrowy hotel Grand Hyart, czasem kawałek gołej ziemi. Jestem wyjątkowym tchórzem. Często muszę uciekać od tych, którzy są mi najbliżsi, i jechać samotnie w jakieś miejsce, gdzie jeszcze nigdy nie byłem, a potem wracać. Dzięki temu życie wydaje mi się wiecznie świeże, bo wiem, że wciąż coś nowego czeka na odkrycie. To jest jak szybowanie - daje mi odpowiedź na wszystkie wątpliwości. Kiedy wyjeżdżam, czuję się tak prawdziwie, a gdy wracam - mam poczucie, jakbym coś utracił.
|