Potem na specjalnym kursie uczyłem się języka migowego. Cały długi rok. Pamiętam, gdy któregoś wieczoru przyszedłem do niej do domu i gdy po kolacji zostaliśmy sami w jej pokoju. Stanąłem przed nią. Wskazującymi palcami obu dłoni dwa razy pod obojczyk. Potem dwa razy tymi samymi palcami w kierunku rozmówcy. Płakała. Uklękła przede mną i płakała. Klęczała. Dwa razy pod obojczyk. Dwa razy w kierunku rozmówcy. To takie proste. "Kocham Cię". Dwa razy pod obojczyk.
|