Nie możesz znieść imprez gdzie chipsy i paluszki
Nie wiadomo o czym te rozmowy, nic cię nie zaskoczy
W oczy patrzysz i myślisz chuj, masz już dosyć
Lubisz w nocy, nosy posyp, cycki, fiuty i na żywo pornosy
Pomocy potrzebują wszyscy zamuleni debile
Ty łapiesz chwilę, tyle byle było mocniej a nie milej
Wygrałby twój tyłek jakby mógł zbierać za przebieg mile
Lubisz hardcore, który podnosi adrenalinę
|