| 
					                             Zaczęłam od zdjęć na komputerze. 
Następnie wykasowałam wszystkie smsy i podpisałam inaczej w telefonie..
Wykasowałam z gg po czym znowu zapisałam żeby utwierdzić się przekonaniu, że jest beznadziejny..
Jego chorą psychikę udało mi się potwierdzić, ale nie udało mi się go wykasować 
z życia ani podpisać inaczej w moich uczuciach.. 
					                            				                             |