~~Za młodych lat szalał z chłopakami.
Nie jeden raz to bar go ocalił.
Ma dosyć stresu, rozmyśleń, depresji.
Dzwoni do ziomka - '5 tablet, 2 kreski.'
Dawno tego nie robił - jest pięknie,
popija drina, czeka, aż sieknie,
poprawia jeszcze nie sprawdzony towar,
sam pada w domu na glebę - przedawkował!..~~
|