To nie jest tak, że ja jestem bez serca, czasem muszę okazywać jego brak by nie dać się zdeptać, czasem jestem zbyt wredna,bo czuję niepokój, czasem muszę się bronić, żeby wyjść z kłopotów, czasem nie wiem, co czuję i boję się sama, ludzie myślą sobie pewnie czasem - co to za panna? Czasem wkurwia mnie fakt, że daję z siebie sto procent, a nie otrzymuję tego nawet trochę z powrotem, czasem chcę wierzyć w świat i jego dobrą stronę, a przekręca mnie ktoś w kogo wierzę na dobre, co jest? Żałuję czasem, że ludzie, których znam są daleko ode mnie, porwał ich dzisiejszy świat. żałuję czasem,że nie jest tak jak kiedyś...
|