Łapiesz nocny autobus spod domu i jedziesz niewiadomo gdzie. Zostań już na zawsze w autobusie jadącym niewiadomo gdzie i może ułożyło się świetnie, może ten pomysł nie jest zły. Wreszcie możesz uciec stąd - wykonać decydujący krok. Zacznij uciekać sto mil na sekundę, uciekaj jeden metr na rok.
|