- Nawet jęsli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje największe marzenia, ponieważ wydaje się im, że nie są ich godne, albo, że nigdy im się to nie uda. My, serca umieramy na samą myśl o miłóściach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak sie dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.(...). A strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie.
|