siedzę i jest mi smutno, i nie pomaga już nawet 'I LOVE YOU' T-LOVE, i chce mi się krzyczeć, jaki jest beznadziejny, chociaż to ja odeszłam, i nie potrafię nawet się uśmiechnąć do niego, tylko beznadziejnie udaję, że go nie znam. co tam, niech będzie sobie szczęśliwy.
|