najbardziej lubiłam , gdy wpychał mi się pod parasolkę i przenosił nad kałużami , żeby mi przypadkiem trampki nie zmokły . i jak mówił , że idziemy na wycieczkę i brał mnie za rękę i z impetem na mnie wpadał , mówiąc , że takie wycieczki są najlepsze . ^
|