Byłam z wami, byliście moimi kolegami. Lecz nagle coś się zmieniło, godzina z wami była zwykłą chwilą. Nie obchodziło was, co myślę, co czuję! Gdy coś się działo, słyszałam tylko słowa "współczuję". A gdzie uczucia wasze? Co się z nimi tak naprawdę stało? Odmienili was oni, a mieliście być zwykłą parą!
|