Patrzyła mu w oczy często.
Nie mogla go rozgryźć.
Nie potrafiła.
Te oczy... one nic nie chciały zdradzić.
I to ją tak w nim pociągało.
Rozproszona. Zagubiona. Ciekawa.
Szukała odpowiedzi.
A gdy ją poznała.
Żałowała tak bardzo, że już nigdy swoich oczu nie otworzyła.
|