Nie oszukujmy się – jak jest dobrze, to nie zastanawiasz się nad niczym, bo i po co. Dopiero jak się zaczyna psuć, jak złapiesz tę pokrzywkę i poczujesz, że boli, włącza ci się głęboka analiza. Jeśli oczywiście masz odrobinę rozsądku. /Agnieszka Chylińska/
|