"I rzekł Pan: Ulepmy z gliny żywe stworzenia, aby glina mogła zobaczyć co uczyniliśmy. I ulepił Bóg wszelkie zwierzęta, jakie żyją na Ziemi, a pośród nich i człowieka. Jedynie glina w postaci człowieka potrafiła mówić. Bóg pochylił sie nisko, kiedy glina w postaci człowieka powstała, rozejrzała się dokoła i przemówiła. Człowiek zamrugał i grzecznie spytał: Jaki jest sens tego wszystkiego?
- Czy wszystko musi mieć jakiś sens? - spytał Bóg.
- Oczywiście - odpowiedział człowiek
- W takim razie pozostawiam tobie znalezienie sensu tego wszystkiego - powiedział Bóg.
I odszedł".
|