Chciałbym napisać parę ciepłych słów
Chciałbym móc pisać tak by odnaleźć alfabet straconych fraz
Dzisiaj chciałbym pisać by przegonić strach
Chciałbym pisać by spowolnić czas i go zatrzymać
Chciałbym pisać słowa, które w was drzemią
Chciałbym być nadzieją, kierunkować, ale i unieść ponad ziemią
Chciałbym stanowić nieśmiertelną część prawdy
Chciałbym znaleźć gdzieś słowa i zbudować z nich więź
Chciałbym znaleźć odpowiednią treść dla każdej z myśli
Chciałbym nieść światło dziś i zawsze
Chciałbym pisać z między marzeń a utopii
Chciałbym opisywać dobro jak i topić upiory
Chciałbym płowić utwory
Chciałbym pisać o miłości, pisać tak pięknie
Żeby rzucić zaklęcie i znowu stać się wolnym
Chciałbym mieć gdzie zawsze położyć zmęczoną głowę
Chciałbym znaleźć też i miejsce obok by położyć twoją
Chciałbym wiedzieć zawsze, że największe dobro to szczęście
Które ze mną będziesz dzielić tak nieobojętnie
Chciałbym żeby po nas nie pozostał tylko obraz z dźwiękiem
|