od pisania banałów w zeszycie hannah montana głowa jej pęka. chce życie. chce abstrakcje. i nagle jej ręke bezwładnie opada ponad jej pamiętnikiem widzi właśnie jego, jego z otwartym notesikiem. podchodzi i bierze jej rękę w swe dlonie. ma miłość do ciebie coraz jaśniejszym ogniem plonie ;))
|