"Przyjaciele gratulowali mi idioty. To NIC TAKIEGO, mówili. Obejmowali, obściskiwali, całowali w policzki. Rzucałem niepewne uśmiechy, kręciło mi się w głowie, wirowały dłonie, roześmiane twarze; całowałem przyjaciół w policzki, obejmowałem ich i obściskiwałem(...) "
|